Wszystko spowija biały śniegowy puch, z dachów i rynien zwisają długie, lodowe sople. Dzieci śmieją się i dokazują, zjeżdżając na sankach i rzucając się śnieżkami... Chwila. Chyba coś mi się pomisiało. Przecież to nie ta pora roku... jeszcze.
No właśnie zima za pasem. Przyszykowaliście już sobie zapas ciepłych koców i gorącej czekolady? ;)
Kasia i Aga ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz