Witajcie! Oto nasz nowy przyjaciel - Wesoły Kangurek.
Niestety, teraz Kangurek jest bardzo, bardzo, baaaaaaaaaaaaaardzo smutny:
Wiesz, dlaczego jest taki zapłakany? Ponieważ bardzo chciałby, żeby jego przyjaciółki z Don't Care miały swoje wymarzone 2000 wyświetleń. Jeżeli chcesz pocieszyć naszego Kangurka, możesz dodać dla niego pełen otuchy komentarz lub polecić tego bloga znajomym. Nie żal Ci, Drogi Czytelniku, patrzeć na te biedne, małe, zapłakane oczka?
-----------------------------------------------------------------------------------------
Po to tak się napracowałam w Gimpie, żeby mój kochany Wesoły Kangurek mógł wreszcie stanąć na nogi i porządnie podskoczyć ze szczęścia!
Kasia